Kontynuacja cyklu wpisów o Teorii Pięciu Przemian – Przemiana Drzewo. – Pszenica.
Pszenica należy do elementu drzewa (w Teorii 5 Przemian).
Dziś to właśnie o niej będzie wpis.
Oczywiście nie interesują nas nowoczesne modyfikowane odmiany pszenicy, które mają zwiększoną ilość glutenu dziesięciokrotnie. Chodzi nam o stare odmiany pszenicy, tak zwane jej siostry (orkisz, płaskurka, samopsza i kamut).
Pszenica
Pszenica była podstawowym pokarmem ludów, które żyły w najstarszych znanych nam cywilizacjach: Sumerów, Babilonu, Asyrii i Egiptu.
Najbardziej zrównoważone są stare odmiany pszenicy, takie jak płaskurka lub zboża do pszenicy podobne, np. orkisz. Nowe odmiany mają za dużo mało wartościowego białka. Najwyższą wartość odżywczą i leczniczą mają całe, nieoczyszczone ziarna i w takiej postaci najlepiej je spożywać.
Pszenica korzystnie wpływa na wątrobę i „myślenie”. Dodatkowo lekko nawilża nasz organizm, dlatego jest bezcennym pokarmem i lekiem dla ludzi żyjących w gorącym klimacie.
Szczególnie ważna jest „oczyszczająca” funkcja pszenicy.
Współcześnie wątroba nie nadąża z usuwaniem toksyn, które dostarczamy do organizmu wraz z pożywieniem, napojami i powietrzem. Odkładają się one w woreczku żółciowym, naczyniach krwionośnych, w tkance tłuszczowej. Tak m.in. powstają cysty, guzy i nowotwory. Gotowane ziarna pszenicy to cudowne antidotum na tego typu przypadłości.
Gotowane ziarna pszenicy oraz chleb z pełnej razowej mąki, pieczony na zakwasie – wzmacniają serce, jelito cienkie i cały układ krążenia. Skutecznie oczyszczają wątrobę i woreczek żółciowy.
Pszenicę powinniśmy także spożywać pod postacią produktów z mąk razowych, np. makarony, pierogi, naleśniki, różne kluski itd. – nie wskazane są jednak one przy chorobach.
Płaskurka
Podobno chleb, którym Jezus dzielił się z uczniami podczas ostatniej wieczerzy, był upieczony właśnie z płaskurki. A historia tego zboża jest dłuższa niż popularnego orkiszu. To jedno z pierwszych „udomowionych” zbóż, które uprawiano już przed 7000 laty.
Płaskurka cieszyła się dużą popularnością za czasów Cesarstwa Rzymskiego. Na Półwyspie Apenińskim, szczególnie na obszarach górskich, do dziś znajduje się najwięcej upraw tego zboża. W Polsce również da się zauważyć coraz większe zainteresowanie płaskurką. Pierwsze uprawy w Polsce rozpoczęto dzięki rolnikom ekologicznym z Niemiec.
Badania archeologiczne wskazują, że płaskurkę uprawiano na Kujawach i Pomorzu już ponad 5000 lat temu. Rolnicy ekologiczni zwracają uwagę, że płaskurka bardzo dobrze czuje się w polskim klimacie. Jest ona bardzo odporna na różne choroby zbóż i bardzo wrażliwa na sztuczne nawozy i środki chemiczne. Idealna do upraw metodami ekologicznymi.
Ziarna płaskurki zawierają dużo błonnika, dobrze przyswajalnego białka (lepsze niż w tradycyjnej pszenicy) oraz różnych minerałów. Najczęściej można dostać ją w postaci mąki (świetna do różnych wypieków: chleba, ciast, ciastek i makaronu) oraz drobnej i grubej kaszy.
Samopsza
Samopsza, a cóż to takiego? To obok płaskurki najstarszy udomowiony gatunek pszenicy. Zboże to uprawiono już 7 tys. lat p.n.e. Starszej pszenicy nie ma. Mimo że jest udomowiona to biologicznie jest nadal dzika, dlatego jest uważana za roślinę leczniczą.
Samopsza obfituje w doskonałej jakości białko, które zawiera aminokwasy egzogenne.
Aminokwasów tych nie zawiera nawet orkisz, a są one niezbędne do prawidłowego funkcjonowania układu nerwowego.
Z samopszy uzyskuje się bardzo wartościową mąkę razową zawierającą wiele bezcennych minerałów, m.in. magnez, żelazo, cynk, mangan. Trwają badania nad tym, czy samopsza może być bezpieczna dla uczulonych na gluten.
Produkty z samopszy, a na razie na naszym rynku dostępna jest mąka i kasza, doskonale nadają się do codziennego żywienia. Z mąki uzyskujemy bardzo dobrej jakości pieczywo razowe pieczone na zakwasie. Pieczywo takie – ze względu na dużą zawartość karotenoidów – ma żółtawą barwę. Antyoksydanty zawarte w samopszy lepiej znoszą proces pieczenia. Chleb taki długo utrzymuje świeżość.
Orkisz
Jednym ze zbóż, które szczególnie jest warte naszej uwagi jest orkisz.
Orkisz ceniony jest przez dietetyków i licznych konsumentów, ponieważ do dziś jest taki, jak go stworzyła natura i mimo iż zawiera więcej glutenu (białka) od ziaren pszenicy – to nie uczula. Alergicy uczuleni na gluten mogą spożywać to zboże pod postacią ugotowanych ziaren, płatków, kasz i kaszek oraz mąki.
Na pieczywo tzw. orkiszowe alergicy powinni uważać, ponieważ jest w nim zazwyczaj dodatek mąki żytniej w postaci zakwasu (gluten, który uczula). Systematyczne spożywanie orkiszu, szczególnie starych odmian, daję nam równowagę energetyczną, siłę fizyczną i chart ducha. Orkisz w czasach rzymskich był posiłkiem wojowników i gladiatorów
Kamut
Kamut, zwany antyczną pszenicą. Podobno to właśnie kamut odnaleziono w grobowcu Tutenchamona, w Dolinie Królów, na początku XX wieku. Odnaleziono go także w egipskich piramidach.
Kamut uprawiono w starożytności w Mezopotamii i Egipcie. Jest starą odmianą pszenicy.
Podobnymi odmianami są orkisz, samopsza i płaskurka. Kamut nie był poddawany genetycznym modyfikacjom i najlepiej nadaje się do upraw ekologicznych. Niestety, nie nadaje się do uprawy w polskim klimacie. Zboże to cenione jest za słodki, z nutką orzechowego, smak.
Polecam kamut choćby na spróbowanie. Kamut jest szczególnie polecany do wypieku różnych ciast, ciasteczek i pieczywa. Jest świetnym dodatkiem do zup, gulaszy, leczo, ale dodajemy go już ugotowany. Jest zbożem bardzo twardym, jak na ziarno pszenicopodobne przystało.
Na rynku spotykamy różne postacie kamutu (chodzi o stopień oczyszczenia ziarna). Dlatego bardzo dokładnie czytajmy etykietę produktu, który nam się oferuje. Kamut może być spożywany przez większość osób wrażliwych na gluten (choć trzeba to sprawdzić). Zboże to jest bogate w pełnowartościowe białko i minerały, np. antynowotworowy selen.
Chcesz wiedzieć więcej, sięgnij po książki Kazimierza Kłodawskiego.
Masz pytania? Napisz mi je w komentarzu lub wyślij maila.
Pozdrawiam
Ola
SHARE THIS:
Image Designed by Freepik